Taka przeplatanka nie powoduje okropnego zmeczenia. I tak zeby normalnie spac to powinnam brac to pol tygodnia, ale rozsadek mna kieruje zeby sie nie uzaleznic. Z drugiej strony nie wiem czy gorzej mi sie nie utrwala ta bezsennosc. Najgorsze jest to, ze mysle o tym dzien w dzien prawie o kazdej godzinie i sprawdzam na internecie czy jest to
Opublikowane o 10:26h w kategorii Dorośli Chyba każdy z nas ma za sobą doświadczenie, kiedy nic się nie chce, a tyle jest do za kilka dni, termin oddania pracy zbliża się nieubłaganie, a my mamy największą ochotę na leżenie w łóżku, patrzenie w sufit lub ewentualnie oglądanie seriali i scrollowanie Facebooka. Niechęć do zabrania się do pracy jest tak duża, że wydaje się być obezwładniająca. Myślimy: „ok, miałem dziś przygotować plan prezentacji…ale tak mi się nie chce. Może zrobię to jutro? Tak! Jutro na pewno będę mieć więcej energii…” Po czym przychodzi kolejna myśl: „hmm, ale na jutro mam inne plany…czy zdąże ze wszystkim?” – pojawia się lęk!Z czego wynika niechęć do działania?Można tłumaczyć ją na wiele sposobów. Najczęściej mówimy o braku motywacji, źle zdefiniowanym, niekonkretnym celu, niskim poziomie dyscypliny czy po prostu skłonnościach biologicznych – mówiąc „taki już jestem” czy „zawsze tak miałem”. Ale czy rzeczywiście chodzi tylko o to? Często okazuje się, że nie mamy wystarczająco dobrych powodów, by przerwać stan, w którym tkwimy. Nie czujemy się aż tak źle w swoim ciele, by zacząć ćwiczyć, nie czujemy skutków spożywania zbyt dużej ilości cukru, by zacząć zwracać uwagę na to, co jemy, nie potrafimy określić czasu jakiego potrzebujemy do nauki, więc wydaje nam się, że jedna zarwana noc wystarczy, by przyswoić materiał. Dodatkowo, kiedy wpadamy w wir prozaicznych, łatwych i przyjemnych aktywności, którym poddajemy się na co dzień bardzo trudno jest wymagać od siebie zrobienia czegoś większego i mniej się wciągnąć w pewną wyliczankę przez nasz umysł. Brzmi ona: „zacząć-nie zacząć”/„chcę-nie chcę”. Wciągamy swoje myśli w grę, a nasz mózg najczęściej wybierze krótszą drogę i chwilowe szczęście. Kiedy to zauważymy, przerwiemy i po prostu zaczniemy, często okazuje się, że samo wykonanie zadania było mniej męczące niż myślenie o po głębszym zastanowieniu może się także okazać, że zadanie, jakiemu przyszło nam sprostać, zostało nam przez kogoś narzucone i po prostu nam nie zależy. Cel, do którego prowadzi nie jest spójny z naszą wizją o sobie, życiu, przyszłości czy wartościami, więc to staje się przeszkodą to pokonania oporu. Kolejnym utrudnieniem w rozpoczęciu działania jest ocenianie siebie. Myślimy: „i tak mi się nie uda, nie zrobię tego wystarczająco dobrze, i tak mam już za mało czasu”. To przekonania o nas samych przemawiają przez nas. A co gdybyś po prostu zaczął? Bez oceniania jak to robisz, bez planu minimum, jaki należy wykonać tego dnia, bez myślenia o rezultatach. Co zrobić, by pokonać lenistwo?Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Pomocne może okazać się wsłuchanie się w siebie i wzięcie odpowiedzialności za swoje wybory. Bierność prowadzi do pogoroszenia samopoczucia, co z kolei wpływa na poczucie zrezygnowania i bezradności. Koło się zapętla. Stajemy się bierni, poddajemy się wpływowi losu na to co z nami będzie, zamiast samemu zdecydować jak chcemy, by że weźmiemy udział w konkursie – dziś mija termin zgłoszeń, ale nie możemy się zebrać, jakaś wewnętrzna siła tak bardzo nas powstrzymuje. Co z tym zrobić? Spróbujmy się zaciekawić. Może pisanie nie jest dla nas fascynujące, ale kiedy myślimy o wyborze grafik jest nam nieco przyjemniej, bo np. lubimy fotografię. Posłuchajmy siebie i idźmy za tym tropem. Kiedy zrobimy to, co chcemy, zyskujemy energię na dalsze działania. Spróbujmy wyodrębnić aspekty, które nas męczą oraz które dodają nam energii i mieszajmy je ze sobą. Na początku może nam się wydać to nie intuicyjne, ale z czasem, kiedy przekonamy się, że na całość zadania składają się różne elementy i zauważymy, a następnie zaakceptujemy, że niektóre z nich lubimy bardziej, a inne mniej – przekonanie siebie do działania powinno być mniej wymagające.
Czasem jest tak, że motywacja spada mi w momencie kiedy stwierdzam, że nie mam pomysłu na projekt. Siedzę nad pustą kartką kilka godzin i do głowy nie przychodzi nic konkretnego. Czas między pustą kartką a jakiś drobnym szkicem wypełniam sobie przeglądaniem 9gaga albo innej wiochy.pl. Czas mija, robi się zupełnie ciemno za oknem Jak rozmawiać z pracownikami, by podnosić im chęć do działania, a nie ciśnienie krwi – zasady i taktyki wywierania wpływu, prowadzenia rozmów ukierunkowanych na wzbudzenie u nich motywacji do: zmiany, korekty, utrzymania gotowości, nauczenia się nowych rzeczy, zaniechania zachowań niekorzystnych, samorozwoju itp. CS:GO czemu nie chce mi sie odpalić? Miałem nie dawno reset komputera,wszystko ściągam od początku,pobrałem Steama,ściągnąłem też CS:GO. Gdy próbuje włączyć CS'a pokazuje mi "przygotowanie do uruchomienia CS:GO" czy cos takiego po czym na sekunde mam czarny ekran jakby CS sie włączał.Jednak po chwili on znika i na steamie

Okazuje się, że sukcesów mamy mnóstwo tylko nie zawsze je zauważamy - przekonują zaproszone ekspertki. - Najczęściej zauważamy to, co nas ciągnie w dół. Doceniajmy to, co wychodzi nam

Magia kubka: Po zalaniu gorącą cieczą na kubku pojawia się stopniowo wybrana grafika, która w normalny jego stanie zakryta jest kolorem czarnym. Po wystudzeniu zalanej cieczy kubek ponownie staje się czarny. Grafika przykryta jest w około 90%, to jeden z lepszych parametrów dostępnych na rynku. Nadruk nie nadaje się do mycia w zmywarce 5uAINv4.
  • bpd2s9177z.pages.dev/373
  • bpd2s9177z.pages.dev/12
  • bpd2s9177z.pages.dev/156
  • bpd2s9177z.pages.dev/42
  • bpd2s9177z.pages.dev/22
  • bpd2s9177z.pages.dev/213
  • bpd2s9177z.pages.dev/340
  • bpd2s9177z.pages.dev/27
  • bpd2s9177z.pages.dev/294
  • zeby mi sie chcialo tak jak mis ie nie chce